Budowa ściany trójwarstwowej
W pierwszym przypadku jej budowa polega na wznoszeniu trzech warstw: nośnej, izolacyjnej i osłonowej jeszcze przed wykonaniem dachu. Druga metoda uwzględnia rozłożenie prac na dwa etapy.
Na początku muruje się warstwę nośną, a dopiero po przykryciu budynku dachem, dokłada się materiał izolacyjny oraz muruje elewację z cegieł. Elementem łączącym cegły elewacyjne i pustaki są tzw. kotwy, które wmurowuje się podczas wznoszenia ścian nośnych.
Wybór danej techniki murowania ściany trójwarstwowej zależy wyłącznie od decyzji wykonawcy. Zazwyczaj nie ma żadnych wytycznych czy przeciwwskazań, narzucających jedno- lub dwuetapowy sposób wznoszenia ściany. Polecanym jednak rozwiązaniem jest budowa rozłożona na dwa etapy, kiedy warstwę osłonową stawia się w momencie, gdy dom znajduje się już w stanie surowym. Dlaczego? Wybudowany dach pozwoli uchronić materiał izolacyjny, czyli wełnę, przed nasiąkaniem wodą podczas budowy. W czasie układania wełny oraz wznoszenia ściany osłonowej wilgoć oraz opady deszczu mogą przyczynić się do osłabienia właściwości materiału izolacyjnego
W przypadku, gdy wełna zamoknie, należy odczekać, aż będzie ona sucha – zazwyczaj pochłania to znaczną ilość czasu. Błędem jest układanie przesiąkniętej wilgocią wełny, ponieważ mogą później pojawić się plamy, jak również istnieje ryzyko powstawania pleśni. Przykrycie całej konstrukcji dachem pozwala ten problem zminimalizować.
Kolejnym argumentem przemawiającym na korzyść metody dwuetapowej jest ochrona cegły licowej lub klinkieru przed uszkodzeniami, do których może dojść podczas wykonywania prac przy budowie dachu. Wylewanie stropu betonem zawsze stwarza niebezpieczeństwo zachlapania elewacji. Generuje to niepotrzebne koszty czyszczenia, a może się nawet zdarzyć tak, że oczyszczenie klinkieru z zabrudzeń nie będzie możliwe. Gdy stawiamy ścianę osłonową po zakończeniu budowy dachu, unikamy tego ryzyka.